Jak pokazują badania instytutów lingwistycznych, by opanować język angielski w stopniu pozwalającym na bezproblemową komunikację, trzeba poświęcić na aktywny kontakt z nim przynajmniej 120 godzin. Dodatkowo, podniesienie swojego poziomu płynności w posługiwaniu się językiem zajmie uczącym się około 360 godzin. Czy liczby te powinny zniechęcać nowicjuszy?

W żadnym wypadku – nauka języka już dawno przestała polegać wyłącznie na ślęczeniu ze słownikiem i gramatyką nad szeregiem monotonnych ćwiczeń. Możliwości oferowane przez Internet czy urządzenia mobilne mogą pomóc w uczynieniu tego procesu atrakcyjnym elementem codziennej rutyny.

Artykuł powstał przy współpracy www.angielskiprzezsztuke.pl – Angielski Opole.

Nauka słówek – aplikacje zamiast fiszek

By przedsięwzięcie, jakim jest nauka języka angielskiego, zaczęło szybko przynosić oczekiwane rezultaty, konieczne będzie sprawne opanowanie bazy powiązanego ze sobą słownictwa. Choć fiszki jako narzędzie mnemotechniczne nie straciły nic na swojej użyteczności, ich mobilne ekwiwalenty zdobywają sobie rosnącą popularność.

Wiele z aplikacji na Androida pozwala na dynamiczną interakcję z przyswajanym materiałem. Wykorzystane w nich techniki, jak element rywalizacji pomiędzy użytkownikami czy zdobywanie kolejnych odznaczeń, stymulują mózg do szybszego, bardziej kreatywnego łączenia informacji w całość. Do najpopularniejszych aplikacji tego rodzaju należą choćby Duolingo, Memrise czy Busuu.

Ta pierwsza pozwala na swego rodzaju uczenie się przez zabawę, ze względu na swoje podobieństwo do gry. Zarówno z Duolingo, jak i z Memrise (udoskonalonej wersji fiszek) można korzystać w dowolnie wybranym przez siebie tempie, dostosowując czas nauki języka angielskiego do indywidualnych potrzeb. Busuu z kolei daje opcje (darmowe i płatne) uczestnictwa w kursie językowym, zawierając przy tym elementy networkingowe, które upodobniają ją do portalu społecznościowego.

Immersja językowa i wszystko, co ją usprawni

Na stopień swobody posługiwania się językiem obcym zarówno czynnie, jak i biernie, ma wpływ przede wszystkim nieprzerwany, aktywny kontakt z materiałem językowym. Nauka języka angielskiego nie jest tu wyjątkiem, a dostępne obecnie rozwiązania technologiczne ułatwiają dowolnie wybrany poziom immersji bez konieczności zatrudniania native speakera.

Przestarzałe poglądy o tym, jakoby zapoznawanie się z oryginalnymi materiałami po angielsku miało sens wyłącznie po opanowaniu całej gramatyki, warto odłożyć na półkę. Czytanie książek, gazet czy słuchanie podcastów na jak najwcześniejszym etapie nauki pozwoli na przyzwyczajenie umysłu do organicznego kontaktu z językiem. W Internecie dostępna jest ogromna ilość darmowych, legalnych bibliotek, gdzie e-booki uwolnione od praw autorskich tylko czekają na amatorów anglojęzycznej literatury.

Godne polecenia są również aplikacja oraz strona Scribd – wypożyczalnia e-booków o niezmierzonych zasobach, pełna nowości ze wszystkich możliwych dziedzin. Korzystając z linku polecającego od innego użytkownika, czytelnik ma możliwość uzyskania 2 darmowych miesięcy na eksplorowanie aplikacji, sama subskrypcja również ma bardzo rozsądną cenę, dużo niższą niż jedna obcojęzyczna książka w księgarni.

Dla osłuchania się z językiem angielskim warto polecić korzystanie z serwisów streamingowych – zarówno darmowych, jak Youtube, jak i płatnych, jak Netflix czy HBO (tu również przysługuje nam bezpłatny miesiąc na wypróbowanie.) Oglądanie ulubionych seriali z napisami sprawi, że uczący się w mig przyswoją sobie całe frazy, wypowiedzi czy sposób wymowy bezwysiłkową metodą organiczną.

Czy tradycyjna nauka to już przeszłość?

Dostępność powyższych i pokrewnych im rozwiązań z całą pewnością zmieniła naturę procesu, jakim jest nauka języka angielskiego, w sposób nieodwracalny. Nie oznacza to jednak, że klasyczne kursy, konwersacje z native speakerami czy podręczniki nie znajdują obecnie praktycznego zastosowania. Istotą tej kwestii jest poszerzenie możliwości, z jakich korzystać może uczeń, dzięki czemu przyswajanie sobie języka może przebiegać świadomie, interesująco i angażująco.

Nawet nauka w najlepszej szkole językowej nie zmieni osoby nieznającej języka w lingwistycznego mistrza, jeśli nie będą jej towarzyszyły codzienne studia we własnym zakresie. Sięgnięcie po wskazane wyżej propozycje może nadać godzinom spędzonym indywidualnie nad materiałem do opanowania kształt na tyle intrygujący, że uczenie się języka zmieni się w fantastyczną przygodę.