Zakupy z dziećmi – wątpliwa przyjemność

0
1419

Gdy nadchodzi weekend, wiele osób, często z małymi dziećmi, traktuje przyjazd do galerii handlowej nie jako przyjazd na niezbędne zakupy, ale na sposób spędzenia wolnego czasu z rodziną. Z oczywistych przyczyn, takimi rodzinnymi dniami w galeriach są sobota i niedziela. Każdy z nas niejednokrotnie widział rodziców, którzy biegają za uciekającymi małymi dziećmi, szukają ich pomiędzy regałami, lub wożą na wózkach zakupowych. Jedne dzieci są spokojne, te najmniejsze śpią, ale większe doskonale potrafią uprzykszyć czas zakupów swoim rodzicom, dziadkom i postronnym klientom. Doskonale można zaobserwować sposób wychowania dzieci w danej rodzinie. Niektóre maluchy grzecznie idą przy rodzicach, czy spokojnie siedzą w wózku, inne po prostu traktują sklep, za przyzwoleniem rodziców oczywiście, jak swoisty plac zabaw, na którym wszystko można robić. Można również zaobserwować, jak część rodziców niesfornych dzieci zapewnia im pobyt w sklepie, aby dzieci miały zajęcie i rozrywkę, a dorośli mogli spokojnie robić zakupy. Aby dziecko choć na chwilę się uspokoiło, dostaje np. rowerek – przeznaczony do sprzedaży – na którym sobie pojeździ po sklepie. Sklepową zabawką może być także piłka, duży pluszak, lub dowolnie inna rzecz z półki, która się akurat dziecku spodoba. A jak maluch zgłodnieje, rodzice mają pod ręką wiele rzeczy – ciastka, batoniki, soczki – oczywiście, zdjęte ze sklepowych półek. Zakupy na chwilę, zakupy za darmo, byle dziecko było zadowolone. Uwagi personelu sklepowego mogą się jedynie spotkać z odpowiedzią – przecież to tylko dziecko.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here