Rodzice posyłają dziecko do szkoły z nadzieję że będzie ono tam bezpieczne i nic złego mu się nie stanie. Jednak obecnie statystyki są zatrważające i pokazują zupełnie wypaczony obraz szkoły. Okazuje się ze właśnie w szkole dziecko ma największe prawdopodobieństwo zetknięcia się z różnego rodzaju używkami czy przemocą. Narkotyki, alkohol, papierosy czy bójki są coraz częstsze w polskich szkołach. Coraz częściej zdarzają się próby wymuszenia pieniędzy, szantaże, przemoc fizyczna i psychiczna, nagrywanie i zamieszczanie kompromitujących dziecko filmików na Internecie lub groźba ich zamieszczenia przy użyciu szantaży i wymuszanie okupów. Sceny rodem z filmów. Jak zapobiec takim zachowaniom? Dobrym pomysłem jest ,monitoring w całej szkole, a także kamery i sprawdzanie osób wchodzących do szkoły. Co więcej obecność ochraniarzy na korytarzach, którzy również mają prawo wchodzić i kontrolować toalety. Ważny jest również brak tolerancji dla wszelkiego rodzaju przemocy, w tym piętnowanie złych uczniów i nie przymykanie oka na ich wybryki choćby miało to się wiązać z opieką kuratora i groźbą poprawczaka. Poza tym należy dziecko uczulić by nie poruszało się na przerwach same tak aby nie groziło mu niebezpieczeństwo narażenia się na atak.