Bycie aktywnym nic nie kosztuje, a może przynieść wspaniałe rezultaty. Na pewno doskonale o tym wiesz, a mimo wszystko dalej pozostajesz w słodkiej stagnacji, bo przecież po co się niepotrzebnie męczyć? Wdrożenie się w swoisty harmonogram dom-praca-dom powoduje nieraz całkowite podporządkowanie życia nawykom nie pozostawiającym ani kawałka miejsca na aktywność fizyczną. Zmień to, póki możesz – zyskasz o wiele więcej zabawy i znacznie podniesiesz kondycję swego organizmu.
Więcej ruchu!
Ruch jest bardzo wskazany, chociaż wiadomo, że wyrywając się z rutyny i lenistwa nie zaczniesz od razu biegać czy też zrywać się z pracy, żeby wziąć udział w meczu. Zacznij po prostu coś robić. Wystarczy, że na początku pozbędziesz się takich niepotrzebnych nawyków jak:
– używanie windy, nawet jeśli masz dostać się na piętro wyżej
– parkowanie tuż przed domem lub pracą, co skraca spacer do kilku sekund (a można było zaparkować przynajmniej kilkadziesiąt metrów dalej)
– jeżdżenie wszędzie samochodem, do sklepu, do parku, do pracy, jeśli odległość nie jest duża i nie spieszysz się na konkretną godzinę
– wyręczania się innymi, gdy czegoś nie masz pod ręką (podaj mi to, podaj mi tamto, przynieś coś ze sklepu itd.).
Bardzo ciekawym pomysłem jest minutnik. Ten pożyteczny dodatek można znaleźć chociażby w telefonie, są też osobne urządzenia pomagające np. ugotować jajko na twardo. Dzięki niemu łatwo wyznaczysz sobie pory na minimum dziennego ruchu. Jak to zrobić? Wymyśl sobie jakąś aktywność, którą będziesz cyklicznie powtarzać, zgodnie ze wskazaniami minutnika, na przykład co 30 lub 40 minut. W tym czasie opuść miejsce pracy i wyrusz na krótki spacer połączony z prostymi ćwiczeniami (dobre będą ćwiczenia rozciągające lub oddechowe). Jeśli w firmie są schody, wykorzystaj je do zapewnienia sobie większych możliwości ruchowych.
Jeśli nie siłownia, to co?
To proste – ćwiczenia siłowe. Możesz je wykonywać w dowolnym miejscu i w dowolnym czasie, a więc również w pracy. Są to ćwiczenia typu przysiady i pompki. Jeśli nie masz kondycji, dawkuj sobie wysiłek optymalnie do odczuwanego zmęczenia. Nie przesadzaj, żeby nie przetrenować mięśni, ale jednocześnie powinieneś je „poczuć”. Powtarzanie tych ćwiczeń chociaż kilka razy dziennie zapewni ci odpowiednią porcję aktywności fizycznej. Będziesz też mieć o wiele więcej energii do życia.
Ćwiczyć możesz wszędzie
Zapamiętaj jak najwięcej sekwencji prostych ćwiczeń i wykorzystuj je. Nie musisz ćwiczyć będąc wśród innych, ale w chwili samotności jak najbardziej możesz odprężyć się w ten sposób. W zależności od miejsca, zrób tylko jedno czy dwa ćwiczenia albo całą ich serię, pilnując właściwego oddechu. W każdym budynku znajdziesz przynajmniej kilka miejsc, w których możesz liczyć na chwilę prywatności. Jednym z nich jest łazienka z ubikacją – idealne do szybkich serii przysiadów czy pompek. Sam fakt, że korzystasz z łazienki również zapewnia ci trochę ruchu. Idealnie będzie, gdy do tego pomieszczenia prowadzą schody lub musisz zmienić piętro. Pamiętaj, nie korzystaj z windy!