Okres ciąży to czas wyjątkowy w życiu każdej kobiety. A to dlatego, że w sposób szczególny musi ona uważać na prowadzony tryb życia. Dotyczy to także diety, która restrykcyjnie powinna być dostosowana do bezpieczeństwa dziecka. I nie chodzi tu tylko o eliminację używek, czy alkoholu, ale również o codzienny jadłospis.
Zioła – nie zawsze wskazane
Chociaż zioła od lat znajdują szerokie zastosowanie w medycynie naturalnej, nie po wszystkie powinna sięgać kobieta w ciąży. Zachodzące w jej organizmie zmiany, w tym zmiany metaboliczne nakazują wręcz wyeliminowanie takich ziół, jak: mięta polna, krwawnik, aloes, lubczyk, żeń-szeń czy cząber. Ich więc w diecie osoby ciężarnej być nie powinno.
Zioła w ciąży – jakie zioła można bezpiecznie zażywać w ciąży?
Listę o wiele dłuższą od ziół w ciąży zakazanych, stanowią te zioła, które właśnie pić należy. Pomagają one nie tylko zachować lepszą kondycję, ale też niwelują wiele przykrych dolegliwości, które w tym okresie kobiecie towarzyszą.
Pokrzywa. Herbata z niej przyrządzona doskonale sprawdza się jako sposób na uzupełnienie żelaza, którego w tym czasie kobieta potrzebuje znacznie więcej. Poza tym pomaga ona regulować gospodarkę wodną i tym samym naturalnie walczyć z likwidacją opuchniętych nóg.
Rumianek to kolejny sprzymierzeniec kobiety w ciąży. Fantastycznie łagodzi dolegliwości ze strony układu pokarmowego. W połączeniu z imbirem pomaga nawet przy porannych mdłościach. Poza tym działa też uspokajająco i wyciszająco, co jest ważne dla każdej przyszłej mamy.
Imbir – ten jest prawdziwym cudem natury. Wystarczy jego kawałek zalać wodą i wygotować przez 20 minut. Tak przygotowany napar łączy się z miodem. I to wystarczy, aby uzyskać napój działający bakteriobójczo, przeciwzapalnie i przeciwgrzybiczo.
Melisa lekarska – ta wydaje się niezastąpiona w łagodzeniu wszelkiego rodzaju napięć nerwowych. Uspokaja, koi i pomaga w zasypianiu. A przecież, im spokojniejsza mama, tym spokojniejsze i zdrowsze maleństwo, które rozwija się w jej łonie.