Złośliwe uwagi mogą boleć, zwłaszcza jeśli wygłaszają je osoby ci znajome. Czasem zdarza się też tak, że ktoś zmienia swoje zachowanie w zależności od tego, kto jest w pobliżu – raz jest miły („jak do rany przyłóż”), innym razem stara się jak najbardziej ci dogryźć. Później rozmawiacie i jest w porządku, jakby nigdy nic się nie stało. Jak poradzić sobie w takiej sytuacji? Sprawdź porady w tym artykule.
Najważniejsze – poznaj przyczyny
Każde tego typu zachowanie musi mieć jakąś przyczynę. Złośliwość, jaką znajomy wysuwa w stosunku do ciebie, to rodzaj broni o jadowitym ostrzu. Docinki mogą być tym boleśniejsze, im bliższa jest wasza relacja, bo osoba ta będzie znała więcej pól, na jakich może cię dotknąć. Przeważnie powodem zmiany zachowania jest jakaś istotna sytuacja w firmie, na przykład chęć wyróżnienia się w oczach przełożonego lub współpracowników. Chodzi o to, że ośmieszając potencjalnych rywali można wypaść na ich tle lepiej, czy nawet „zabłysnąć”. Zazwyczaj do tak bardzo niemiłych sposobów muszą uciekać się osoby o niskiej pewności siebie, zakompleksione, itd.
Uzmysłów sobie, że tak naprawdę ciebie to nie dotyczy
Skoro już znasz przyczynę, na pewno zaczynasz rozumieć, że tak naprawdę nie musisz czuć się źle, słuchając tych wszystkich nieprzyjemnych słów. Znajomy kieruje je do ciebie tylko dlatego, żeby móc w ten sposób coś udowodnić. Zdystansuj się od tego, co powinno być już dużo łatwiejsze. Jeśli nawet osoby widzące całą sytuację trochę się z ciebie śmieją (zwłaszcza jeśli docinki są dobrze ukierunkowane), nie przejmuj się tym. Nie musisz reagować lub jeśli koniecznie chcesz, śmiej się razem z innymi – w ten sposób pokażesz złośliwemu znajomemu, że nic sobie z niego nie robisz. Zazwyczaj w tego typu sytuacjach najbardziej istotne jest, by okazywać jak najmniej emocji. Jeśli czujesz się na siłach, ignoruj złośliwca i w ogóle nie zwracaj na niego uwagi. Unikaj gwałtownych reakcji takich jak nagły wybuch płaczu w wyniku jakiejś wyjątkowo trafnej uwagi.
Odpowiednia reakcja – obrócenie wszystkiego w żart?
Po odzyskaniu równowagi psychicznej w związku z docinkami znajomego, możesz przejść do ofensywy. Zwróć uwagę na to, jaka droga najbardziej może tę osobę dotknąć. Nie chodzi o zemstę lub psychiczne zmiażdżenie „przeciwnika”, myśl bardziej o skutecznej obronie na każdy atak. Jeśli znajomy jest dość powtarzalny w swoich docinkach, krąży wciąż wokół jednego tematu lub jakiejś kwestii, spróbuj wymyślić zabawne riposty, które rozbawią waszą „publiczność” i sprawią, że złośliwość chybi celu. Będąc poza zasięgiem przytyków, możesz wykazać się poczuciem humoru, tymczasem znajomy najprawdopodobniej tego nie powtórzy. Jeszcze inna opcja to skorzystanie z metody „najlepszą obroną jest atak”. Nie atakuj jednak złośliwca jego własną bronią ani jednym z jego sposobów. Wykaż się większą finezją, nie stosuj osobistych docinków, bardziej żartuj, niż dogryzaj. Najprawdopodobniej znajomy przestanie ci dogryzać, obawiając się tego, że po raz kolejny odbijesz jego atak i sprawisz, że straci wypracowaną pozycję.