Krzem odejdzie, przybędą perowskity – nowości w przemyśle fotowoltaicznym

0
1569
krzem

Przez ostatnie lata przemysł fotowoltaiczny postawił na krzem. Moduły z krzemu monokrystalicznego i polikrystalicznego całkowicie zdominowały rynek. Masowość produkcji tego rodzaju modułów pozwoliła na radykalne obniżenie kosztów produkcji, jednakże dochodzimy do granicy barier technologicznych dla tego pierwiastka. Na szczęście na horyzoncie pojawiła się alternatywa – perowskity.

Przemysł fotowoltaiczny nieustannie się rozwija. Zapotrzebowanie na odnawialne źródła energii i rosnąca świadomość społeczeństwa napędzają nowe odkrycia w zakresie wykorzystania materiałów oraz usprawnień technologicznych. Jedną z nowości w przemyśle fotowoltaicznym są prace nad wykorzystaniem perowskitów.

Podstawowe informacje na temat perowskitów

Perowskity to materiały o specyficznym ułożeniu siatki krystalicznej. Ich właściwości nie są determinowane przez skład, ale strukturę ułożenia atomów. Nazwę zawdzięczają rosyjskiemu geologowi Lwu Perowskiemu, którego znajomy, Niemiec – Gustav Rose, jako pierwszy dokonał klasyfikacji tego charakterystycznego układu atomów na podstawie tytanianu wapnia. 

Perowskity to świetne pochłaniacze światła. Są one lepsze od dotychczasowego championa – arsenku galu, będącym z kolei lepszym od najbardziej popularnego dzisiaj krzemu. Za sprawą tego są w stanie pochłonąć światło w ultracienkich warstwach. Niezwykle praktyczny wydaje się także być fakt, iż ogniwa można wytwarzać w procesie mokrej chemii. Oznacza to, że przykładowo można taki perowskit po prostu nadrukować.

Jak powstają perowskity i jak mogą być wykorzystane?

Perowskit (mineralny) powstaje z wapnia, tytanu i tlenu w formie CaTiO3. Struktury perowskitu mają ogólny wzór ABX3 i taką samą budowę krystaliczną sieci jak perowskit mineralny. Sprawność fotoogniw na bazie perowskitów dochodzi do 20%. Jednak nie to jest najcenniejsze. Jest to bowiem materiał, który daje się nakładać na niemal każdą powierzchnię. Wykorzystując tę technologię, niedługo będziemy mogli wykonać fotoogniwo nie tylko na fragmencie, ale wręcz na całym dachu. Ogniwem będzie, pokryta perowskitem, dachówka lub cała szyba w oknie. Ogniwem może być obudowa laptopa, kadłub jachtu, itp. Możliwości są niemal nieograniczone. 

To polska technologia, opracowana przez Polkę, doktorantkę, która wynalazła unikalną metodę wytwarzania ogniw słonecznych poprzez powlekanie perowskitów elastycznymi foliami. 

Za rok, dwa, możemy zdominować rynek fotowoltaiki. 

Więcej dowiesz się na szkoleniach Certyfikowany Instalator Paneli  Fotowoltaicznych w Ośrodku Szkolenia Zawodowego Omega, gdzie zdawalność egzaminów UDT wynosi 97,5% i jest najwyższa w całej Polsce. Informacje pod adresem oszomega.pl.

Tylko na naszych kursach po szkoleniu dedykujemy osobny dzień na rozwiązywanie testów celem wysokiej zdawalności !!!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here