Z pewnością każdy zna założyciela firmy Apple, Steva Jobsa. Znak mało osób wie że rzucił on studia po kilku miesiącach. Założyciele marki Google postąpili w ten sam sposób. Sprawdź, dlaczego lepiej jest ostrożnie wyciągać wnioski z historii o sukcesie. Każdy z nas z pewnością uwielbia historia o odniesieniu wielkiego sukcesu. Jeżeli planujesz otworzyć własny biznes, to jest pewne ryzyko że niewiele z tych historii się nauczysz. Jeszcze gorzej jeżeli uwierzysz skrzywiony obraz rzeczywistości. Sprawdź czego nie dowiesz się z historii o biznesie.
Przeczytaj też: https://www.wsb.com.pl/steve-jobs/
Steve Jobs oraz Google – wszystko czego nie wiedziałeś o ich historii
Cały czas Staramy się cały czas Staramy się zrozumieć w jaki sposób działa rzeczywistość. Bardzo często pomagają nam w tym opowieści. Autor książki pod tytułem „Pułapki myślenia. O myśleniu szybkim i wolnym”, tłumaczył, że najbardziej przekonujący opowieści są:
• rzadziej proste niż złożone
• bardziej konkretne niż abstrakcyjne
• większą rolę przypisują talentowi, głupocie oraz zamiarem ludzkim niż ślepemu trafi
• skupiają się na bardzo małej liczbie szczegółów oraz wydarzeń, które miały miejsce, a nie na niezliczonych wydarzeniach, które nie nastąpiły, mimo, że mogły się zdarzyć
Inaczej rzecz ujmując, przez bardzo długi czas oszukujemy sami siebie, budując oparty na wątłych przedstawionych relacjach z przeszłości, w które potem wierzymy, czy jednak że historia jest wiarygodna oraz ucząca.
Nieprawdopodobna historia sukcesu Google
Pokrótce historia założycieli Google wygląda następująco:
• Dwaj doktoranci z Uniwersytetu Stanford opatentował ją nowy sposób na wyszukiwanie informacji w internecie
• Pozyskują Potrzebne środki oraz zakładają działalności
• Rok po starcie decydują się na sprzedanie spółki za niecałe mlion dolarów
• Potencjalny kupiec uznaje jednak w ostateczności, że jest to zbyt drogie
• W rezultacie spółka nie zostaje sprzedana, pozostają podejmowany dobre decyzję, a cena akcji Google szybuje
W takiej wersji historii każda decyzja, którą podjęli założyciele jest dobra. Nie ma w niej miejsca na przypadek, nie ma źle podjętych działań, nie ma miejsca na opis działań konkurencji. Jest to bardzo dobre opowiadanie.
W historii Google podobnie jak w wielu innych biznesowych sukcesach bardzo dużą rolę odgrywa szczęście. W każdym momencie, ślepy los oraz niespodziewane wydarzenia, mogą odmienić decyzję.
Steve Jobs – historia o uratowanym rozbitku
Ludzi, którzy szukają informacji o twórcy koncernu Apple, przede wszystkim interesuje to jakie jest jego wykształcenie. Nie musimy długo szukać, aby odnaleźć odpowiedź na to pytanie. Okazuje się że Steve Jobs ukończył szkołę średnią i tylko przez jeden semestr studiował prawo, po czym rzucił studia. Łatwo jest zatem dojść do wniosku, że studiowanie nie jest konieczne aby osiągnąć sukces.
W przemówieniu dla studentów Stanforda sam twórca koncernu Apple, w 2005 roku mówił:
„Po sześciu miesiącach nauki nie widziałem w tym żadnej wartości. Nie miałem pojęcia, co chciałbym w życiu robić i nie wyobrażają sobie jak Colę Czy mógłby mi pomóc w dokonaniu wyboru. Co więcej, wydałem prawie całe pieniądze z twoich rodziców (na naukę), którzy ciężko pracowali na całe życie. Postanowiłam więc po rzucić szkołę i wierzyłem w, że wszystko dobrze się ułoży kropka ta decyzja była dość przerażająca, ale gdy spojrzę wstecz – okazała się jedną z najlepszych w moim życiu.”
Być może nie jest to dobra wypowiedź dla studentów, ale zastanówmy się czy może warto iść tropem Steva? Okazuje się, że niekoniecznie. Każdy z nas jest przecież inny. To my decydujemy o swoim życiu i o tym jak się ono potoczy.
Zobacz też: http://www.wiwar.pl/dlaczego-warto-czytac-ksiazki/