Coraz większa popularność telewizji, a od niedawna również komputerów, tabletów i smartfonów spowodowała, że ludzie czytają coraz mniej książek. Niestety patrzenie się w ekran jest wygodniejsze i wymagające znacznie mniej wysiłku niż czytanie, widać to szczególnie wśród młodych ludzi, których zmuszenie do wysiłku intelektualnego jest niekiedy ogromnie ciężkie. Kolejną sprawą jest czas, elektroniczna rozrywka jest tak wciągająca i pochłaniająca czasowo, że nawet jeśli ktoś by nawet chciał coś przeczytać, to mu po prostu nie starczy na to czasu. Książki wymagają skupienia i chwili spokoju, którego często tak brakuje, dla większości osób znacznie wygodniej będzie uruchomić w wolnej chwili grę na telefonie zamiast przeczytać kolejną stronę ciekawej lektury. I niestety w ten sposób rośnie pokolenie, które można nazwać częściowymi analfabetami, czyli ludzi, którzy są obeznani z najnowszymi technologiami, przechodzą gry jedna po drugiej, ale zaczynają sobie nie radzić z podstawami, jakimi jest zwykłe czytanie. Na szczęście wiele osób dostrzega ten problem i stara się w jakiś sposób temu przeciwdziałać. Tu ogromnie dużo mogą zrobić rodzice, jeśli oni zaszczepią w dzieciach zamiłowanie do książek, to najczęściej w wieku dorosłym te dzieci będą sięgać po różne lektury. I odwrotnie, jeśli w jakiś domach książki nie istnieją, tylko wolny czas spędza się przed jakimś ekranem, to raczej są niewielkie szanse na to, że dziecko pójdzie inną drogą i jednak będzie lubiło czytanie. Tu niestety przykład będzie szedł z góry, i dzieci w większości przypadków powielają wzorce i zachowania, które wyniosły z domu. Niektórzy twierdzą, że miłość do czytania powinna w dzieciach zaszczepić szkoła. Jednak niestety nauka języka polskiego opiera się na lekturach może wybitnych, ale bardzo nudnych dla większości młodych ludzi, więc zupełnie zrozumiałe jest, że ich czytanie będzie przykrym obowiązkiem a nie przyjemnością. A czytanie ma być przede wszystkim rozrywką i przyjemnością, bo taka jest przecież rola książek w naszym życiu.