Odkąd Polska wstąpiła w szeregi UE i na dobre rozpoczęła się emigracja zarobkowa do UK i do Irlandii ,socjolodzy i ekonomiści zajęli się liczeniem społecznych skutków tego zjawiska. Oprócz odnotowanej większej liczny rozwodów spowodowanej rozłąką małżeństw wyjeżdżających za chlebem ,zauważono także wpływ emigracji na rozwój i wychowanie dzieci emigrantów, które zostają w kraju pod opieką np. dziadków. Dzieci i młodzież, która ma kontakt z własnymi rodzicami tylko co kilkanaście tygodni lub miesięcy nazwano ,,sierotami emigracyjnymi’’. Są to dzieci, które tak naprawdę nie posiadają wzorca do naśladowania ,czują się często samotne i zagubione .Przywiezione prezenty z zagranicy mają im zrekompensować brak rodzica, jednak na dłuższą metę tak nie jest. Nastolatki pozostawione same sobie często mają problemy w szkole, z prawem ,sięgają po używki typu alkohol i dopalacze i spędzają zbyt dużo czasu w wirtualnym świecie Internetu. Mimo zaspokojenia ich potrzeb materialnych przez pracujących za granicą rodziców ich potrzeby emocjonalne zostają zaburzone i mają one problem z okazywaniem uczuć i bliskości w życiu dorosłym. Starsze nastolatki często sprawiają problemy wychowawcze swoim dziadkom ,którzy nie potrafią zastąpić im rodziców i nie rozumieją ich problemów. Odnotowuje się w związku z tym większą liczbę nastolatek w wieku 14-21 lat ,które miewają nastroje depresyjne, problemy z wyborem swojej ścieżki nauki i utrzymaniem relacji towarzyskich w obrębie grupy rówieśniczej