Umiejętność zachowywania pogodnego nastawienia wobec wszelkich przeciwności losu jest tak samo rzadka, jak cenna. Większość osób stale czymś się martwi, chociaż wiedzą doskonale, że w ten sposób same odpowiadają za swoje kiepskie samopoczucie. Spróbuj wyróżnić się z tłumu zmartwionych i zestresowanych ludzi – porzuć troski i smutki na rzecz uśmiechu i pozytywnego myślenia. Poniżej kilka przydatnych wskazówek:
-
Uśmiech dobry na wszystko
Biorąc od uwagę, jak wiele dobrego może zdziałać zachowywanie pogodnego wyrazu twarzy, można mówić o prawdziwej potędze uśmiechu. Ważne jednak, by uśmiechać się szczerze, a nie w wymuszony sposób. Dzięki temu dostarczysz sobie mnóstwo pozytywnej energii oraz od razu poczujesz się lepiej. Uśmiech działa jak naturalny hormon szczęścia, w dodatku nie tylko dla ciebie. Wykorzystując dostępną na zawołanie „moc” możesz po prostu chodzić i uszczęśliwiać wszystkie spotykane osoby. Będziesz postrzegany jako ktoś otwarty, pewny siebie i o uczciwych zamiarach.
-
Zacznij prowadzić dziennik
Zapisywanie swoich przeżyć, przemyśleń i uczuć pomoże ci zapanować nad nimi – będzie to pomocne na przykład w dokonaniu konkluzji, że nie masz wcale aż tak wielu powodów do zmartwień. Możesz też robić symulacje w wyobraźni, co stanowi świetny sposób motywowania się do walki z problemami. Wystarczy, że wybierzesz jeden ze swoich problemów i opiszesz najgorszy możliwy obrót spraw (np. jeśli problemem jest to, że szef traktuje cię niezbyt przychylnie, takim najgorszym obrotem spraw może być zwolnienie z pracy). W dalszej kolejności opisz, co możesz zrobić, żeby sobie z tą sytuacją poradzić. Im więcej opcji, tym lepiej. Wiesz już teraz, jak zająć się jakąś życiową trudnością, gdy pozwolisz jej na swobodny rozrost.
-
Umiejętność właściwej kontroli
Wypisanie spraw, które cię martwią, ułatwi pewne usystematyzowanie problemu. Dzięki stworzeniu listy jesteś w stanie w dowolnej chwili pracować nad przygotowaniem się do walki z każdym ze swoich zmartwień. W ten sposób powoli przejmiesz kontrolę nad nawet najtrudniejszymi kwestiami, z jakimi się stykasz. Nie obawiaj się nawet radykalnych posunięć. Działanie motywuje, tak samo jak świadomość, że coś zrobiłeś, zamiast czekać aż problem sam się rozwiąże.
-
Umiejętność selekcji
Chociaż liczba problemów cię przytłacza, najprawdopodobniej wcale nie jest aż tak źle. Ludzki umysł ma tendencję do wyolbrzymiania wielu spraw w związku z natężeniem emocji, które ich dotyczą. Spisanie tego wszystkiego pozwoli ci na trzeźwo ocenić, czy problem faktycznie istnieje, czy też został przerysowany z jakiejś zupełnie błahej kwestii. Co ciekawe, wyolbrzymianie dotyczy często właśnie tych problemów, których najbardziej się boimy. Spróbuj pozbyć się ze swojej listy zbędnego „balastu”. Przemień rozdmuchane problemy w to, czym naprawdę są. Jeśli natomiast w życiu codziennym staniesz przed czymś, co będzie ci się wydawało przepaścią nie do przekroczenia, postaraj się odwrócić od tego uwagę i myśli, żeby zapobiec kolejnemu wyolbrzymieniu. Gdy poćwiczysz, liczba twoich zmartwień powinna znacznie zmaleć.